Historie sukcesów są podobne, każda z porażek jest inna.
Dlatego podzielić się chcę z wami kilkoma moimi porażkami.
1. Będę oferować usługi przygotowania spaceru wirtualnego, publikacja w Google Maps.
Mam kamerę do zdjęć sferycznych, nauczyłem się obsługi programu do przygotowywania wirtualnych spacerów.
Jestem gotowy na zlecenia, no i jestem, czekam.
Mam stronę internetową, zero ruchu, ogłoszenie w OLX to 24,99 zł
Zero zleceń. Rynek nasycony, nie ma co się pchać. Porażka.
2. Popracuję na Uberze, to najgłupsze co można zrobić.
Stawka groszowa za kilometr, ledwo wystarczyło na koszty paliwa.
Totalna porażka, strata czasu i zużycie auta.
3. Oferowanie projektów wizualizacji pomieszczeń, łazienka, kuchnia, całe mieszkanie.
Inwestycja w oprogramowanie graficzne, godziny nauki programu.
Kilka książek o aranżacjach pomieszczeń, kilka projektów pokazowych.
Jestem gotowy na rynek, daję ogłoszenie na OLX płace 24,99 zł za 30 dni ogłoszenia.
No i co? Lipa, nic, jakoś nawet ludzie nie szukają kogoś kto im tanio przygotuje projekt i wizualizację mieszkania.
Sukces jest gdzieś indziej.
4. Instruktor kulturystyki, to była największa inwestycja czasu i pieniędzy.
Ukończony kurs, licencja jest, klientów brak.
Największą szansę na sukces w byciu czyimś trenerem jest bycie zawodnikiem z sukcesami.
Kolejna porażka.
Nie ma co się załamywać, trzeba działać dalej.
Dodaj komentarz