Czy demokracja i prawa człowieka to pewniak na zawsze?

Historia pokazuje, że nie, za sto lat, może to być równie abstrakcyjne pojęcie jak kiedyś była ludzka wola do oddania życia w krucjatach wyznaniowych lub w czasie zimnej wojny albo propagowania ustroju komunistycznego, za to ludzie oddawali życie, teraz śmiech i uważamy za głupotę.

Czy wirtualne byty mogą kumulować bogactwo?

Tak jak kiedyś bogowie oraz inne duchy epoki kamienia łupanego posiadały we władaniu świątynie, ziemię i zbierały dla siebie ofiary, tak teraz Google, Uber, państwa, czy inne korporacje są posiadaczami ogromnych majątków, niedługo algorytm będzie właścicielem majątku, pytanie kto tym będzie kierował w imieniu nowoczesnego bóstwa? Kiedyś byli to kapłani, teraz są Zarządy i nadzorujące je rady, za finansami państwa stoją urzędnicy, każdy wie dobrze, jak gospodarnie sobie każdy rozdaje majątek wirtualnych podmiotów. Zwykli śmiertelnicy zarządzają własnością bogów, korporacji.

Co się stanie gdy wyślemy w podróż w czasie naukowca do starożytnego Egiptu?

Najprawdopodobniej, gdy naukowiec zacznie tłumaczyć, że bogowie Egiptu nie istnieją i oni biedni ludzie pracują i giną dla faraona, zwykłego człowieka, to go szybko unicestwią, nie dadzą wiary w żadne jego słowo. Może gdyby pokazał im smartfona to by go za boga uznali, ale szybko ci fałszywi z siatką informatorów by go porwali na tortury i przykłade zgładzenie jako heretyka. Katolicy tak robili z kobietami zielarkami, które umiały leczyć, a kapłani kazali składać ofiarę to bóg uzdrowi. Teraz inna forma zastąpiła ofiary i handel relikwiami świętych.

Czy zbieranie danych zastąpił modlitwę?

Tak, kiedyś nieznajomość świata i zależności pomiędzy różnymi wydarzeniami przypisywano woli boskiej, teraz w miarę rozwoju informatyzacji świata, wiemy więcej i powodzie, pożary, plagi czy inne niezrozumiałe kiedyś dla ludzi zjawiska umiemy w miarę trafnie przewidzieć i im zapobiec. Kiedyś modlono się o plony teraz bada się glebę, parametry wzrostu roślin i jesteśmy w stanie przewidzieć urodzaj lub w przypadku jakieś zaraz, stwierdzić skąd się wzięła i jak jej zapobiec w przyszłości. 

Dlaczego zamiast bogom służymy korporacjom?

Korporacje, pieniądze i narody, to wytwory ludzkiej wyobraźni, stworzyliśmy je by nam służyły, były nam pomocne. Niestety teraz to my im służymy, korporacjom bo obiecują awans, prestiż, mamonie ponieważ obiecuje szczęście i zapewnia dostatek, pokładamy nadzieję w narodzie, w instytucji państwa bo ono obiecuje nam, że o nas zadba na stare lata i w chorobie, nic bardziej mylnego, kolejne kłamstwa aby zmusić ludzi do poświęcenia się. Wizja nierealnych obietnic, jak kiedyś i obecnie szczęście w niebie, radość na emeryturze.

Co jest celem życia ludzkiego?

Szczęście, ale na jego osiągnięcie od wieków każdy ma inną receptę, katolicy, islam, komunizm, socjaliści, nacjonaliści, każdy obiecuje szczęście ale trzeba się poświęcić i dać od siebie dużo więcej niż potem możemy uzyskać. Każda doktryna ma ten sam cel ale inną metodę realizacji. Można się pogubić.